Jeśli marzy nam się wyjątkowy ślub, który na całe życie zapamiętamy zarówno my sami, jak i nasi goście, powinniśmy wziąć pod uwagę rozwiązanie, które w ostatnich latach stało się niezwykle modne. Mowa tutaj o ślubie w plenerze, czyli na świeżym powietrzu. Nie musi to być od razu egzotyczna wyspa czy górski szczyt – wystarczy bowiem własny ogród lub łąka.
Organizacja ślubu w plenerze jest dobrym pomysłem pod warunkiem, że pogodzimy się z dodatkowymi formalnościami i kosztami. Konieczne będzie m.in. złożenie do urzędu stanu cywilnego specjalnego podania z dokładnym opisem miejsca zaślubin, jego zdjęciami i krótką listą powodów, dla których pragniemy, aby uroczystość odbyła się poza murami instytucji państwowej. Musimy się przy tym liczyć z opłatą dla urzędu w wysokości 1000 złotych i pozostałymi kosztami, wynikającymi z wynajęcia konkretnego terenu, mebli i różnych dekoracji (zazwyczaj jest to między 1000-5000 zł, w zależności od lokalizacji, liczby gości i rozmachu całej imprezy – najwięcej kosztów generuje oświetlenie, nagłośnienie i oprawa muzyczna). Jeśli nasz wniosek zostanie rozpatrzony pozytywnie, wówczas możemy już szykować się do organizowania ślubu. Zalet omawianego rozwiązania jest wiele, a do najważniejszych można zaliczyć: wykreowanie własnej, indywidualnej wizji (uroczystość na zamku, w dworku, na łące albo nad brzegiem morza), możliwość zaproszenia większej liczby gości (wystarczy wielki namiot imprezowy albo pawilon), a także dużo miejsca na taniec i zabawy weselne. Organizacja ślubów w plenerze to intratny biznes, o czym świadczy zwiększająca się z roku na rok liczba firm działających w tej branży (zobacz: http://mojewielkiewesele.pl).