Małe dziecko zazwyczaj przyswaja obcą mowę bez większego wysiłku, w sposób niemalże naturalny. Warto podkreślić, że maluch może się uczyć równocześnie aż dwóch albo nawet trzech języków, ponieważ jego mózg funkcjonuje zupełnie inaczej, niż mózg dorosłego człowieka. Najlepszym czasem na tego typu naukę jest okres między pierwszym miesiącem a siódmym rokiem życia – to właśnie wtedy jesteśmy w stanie znacznie wzbogacić zasób słownictwa i rozwinąć umiejętność swobodnej komunikacji. Z przykładową ofertą kursu dla dzieci można zapoznać się na https://www.infinity.edu.pl/oferta/angielski-dla-dzieci/.
Opinie rodziców na temat wczesnej nauki języka obcego przez ich dzieci są nierzadko podzielone. W tej kwestii warto jednak słuchać przede wszystkim ekspertów, którzy są zgodni co do tego, że im wcześniej nastąpi oswajanie małego człowieka z obco brzmiącą mową, tym większa jest szansa, że w stosunkowo krótkim czasie opanuje on umiejętność komunikowania się, zwłaszcza w codziennych sytuacjach.
Jedną z najczęściej wykorzystywanych metod na wczesnym etapie życia dziecka (3 miesiące lub nieco więcej) jest technika Helen Doron. Kursy są organizowane w większości średnich i dużych miast naszego kraju, ale uczestnictwo w nich nie jest oczywiście darmowe. Doskonałą alternatywą są dofinansowane kursy językowe na Dolnym Śląsku, które umożliwiają naukę języka obcego również dzieciom z mniej zamożnych rodzin.
Zalet takiej nauki jest wiele, a do najważniejszych można zaliczyć: