Nie ma chyba na świecie osoby, która nie marzyłaby o szczupłej, wysportowanej sylwetce. Niestety, nie każdy może sobie pozwolić na wygospodarowanie w ciągu tygodnia kilku czy kilkunastu godzin na trening. Okazuje się jednak, że wcale nie trzeba poświęcać aż tyle czasu i energii, by zrzucić zbędne kilogramy. W drugiej dekadzie dwudziestego pierwszego wieku istnieją już bowiem rozwiązania techniczne, które znacznie przyspieszają metabolizm i pomagają w treningach. Jak wynika ze strony https://impulsetraining.pl/studio/wroclaw/, w dążeniu do lepszej figury może pomóc chociażby trening EMS, który z roku na rok staje się coraz bardziej popularny. Na czym dokładnie polega?
Trening z elektrostymulatorem już od wielu lat stosowany jest przez fizjoterapeutów i wyczynowych sportowców, a od pewnego czasu stał się dostępny także dla amatorów odwiedzających dobre kluby fitness w niektórych miastach w Polsce. Metoda EMS polega wykonywaniu treningu w specjalnie przygotowanym kombinezonie, składającym się z bielizny, kamizelki oraz pasa, przez które przechodzą impulsy elektryczne. Ich celem jest bardziej intensywne pobudzenie mięśni do pracy, dzięki czemu tkanka skórna stanie się bardziej elastyczna i jędrna, a sylwetka wizualnie będzie prezentować się znacznie lepiej. Elektrostymulacja pozwala również na przyspieszenie metabolizmu, dzięki czemu podczas jednej sesji treningowej z zastosowaniem EMS można spalić o wiele więcej kalorii niż podczas zwykłych ćwiczeń.