Często jedyną przeszkodą do osiągnięcia pełni szczęścia jest brak funduszy na zakup własnych czterech kątów. Dzięki kredytom nie jesteś zdany jednak na wynajmowanie mieszkania do końca życia. Mając więc stabilną, całkiem dobrze płatną pracę nie musisz porzucać swoich marzeń. Wystarczy, że zgłosisz się do doradcy kredytowego, który porówna dla Ciebie kilka ofert lub pójdziesz bezpośrednio do banku, gdzie opiekun klienta sprawdzi, jaką masz zdolność kredytową. Ta informacja będzie niezbędna w czasie poszukiwania odpowiedniego lokalu, ponieważ dzięki niej odpowiednio nakierujesz swoje działania, unikając nieruchomości poza finansowym zasięgiem.
Zanim dostaniesz kredyt, musisz przejść przez kilka etapów. Pierwszym jest, wcześniej wspomniana, ocena zdolności, na którą wpływa dochód, wkład własny, ilość członków gospodarstwa domowego, kwota oraz okres jej kredytowania, jak również inne zobowiązania finansowe np. alimenty w przypadku rozwodników. Pamiętaj, że większość banków wymaga wkładu w wysokości co najmniej 20% całej inwestycji. By poznać dokładną wartość nieruchomości, przedstawiciel banku poprosi Cię o okazanie wyceny sporządzonej przez rzeczoznawcę majątkowego. Specjalistę, który przygotuje dla Ciebie operat, znajdziesz np. na tej witrynie internetowej http://prowert.pl. Profesjonalista musi posiadać uprawnienia upoważniające go do przygotowania wymaganego przez instytucje finansowe dokumentu. Jeśli osoba oferująca taką usługę nie chce okazać Ci numeru uprawnienia, lepiej nie podejmować z nią współpracy. Gdy uzyskasz już wycenę, możesz złożyć wniosek kredytowy wraz z wymaganymi załącznikami. Nie zapomnij o dowodzie osobistym, zaświadczeniu o zatrudnieniu, formularzu PIT-37 za poprzedni rok i umowie przedwstępnej. Uzbrojony w teczkę śmiało możesz ruszać do banku. Cała procedura przyznawania kredytu nie powinna trwać dłużej niż 21 dni, jeśli pracownik obsługujący Cię nie wykryje żadnych nieprawidłowości. W razie potrzeby zostaniesz wezwany do uzupełnienia dokumentacji.